Stało się już tradycją, że w trakcie trwania naszego festiwalu każdy może poczęstować się pysznymi jabłkami. I w tym roku ich nie zabranie. Dzięki panu Wojciechowi Kuligowi i firmie Frutica z Grójca do Szczyrku przyjadą soczyste, specjalnie wyselekcjonowane owoce. Jak co roku spieszcie się bo z doświadczenia wiemy, że znikają szybko.
Specjalne podziękowania dla tajemniczej Lidki, przyjaciółki Wondołu, która zorganizowała tegoroczną akcję.